Jeśli wyjdę za Hiszpana, to jak się będę...
Czy wiedzieliście, że każdy Hiszpan ma dwuczłonowe nazwisko?
Pierwszy człon stanowi pierwsze nazwisko ojca, a drugi to rodowe nazwisko matki (po ojcu). W Hiszpaii nie ma zwyczaju przejmowanie nazwiska po mężu. I nie jest to związane z “niezależnością” i “zanikiem tożsamości” tamtejszych kobiet. Po prostu od dziecka nazywają się tak i zostają przy tej nazwie przez całe życie. Jest to ewenement na skalę światową, ale przy okazji jest bardzo praktyczny jeśli chodzi o biurokrację. Nie trzeba zmieniać żadnych dokumentów!
Hiszpańskie mężatki mają jednak możliwość zaznaczenia nazwiskiem związku małżeńskiego. Np. pani Anna Ramirez Diaz de Lopez, w dokumentach będzie miała Anna Ramirez Diaz, ale w podpisie może zaznaczyć, że jest Panią Lopezową. Gdybyśmy mieli te same nazwiska, bylibyśmy odbierani jako rodzeństwo, czy też kuzynostwo, nie zaś małżeństwo. “Normalne” małżeństwa nie nazywają się w Hiszpanii tak samo!
Skąd to wiem? Od Clary - mojej szkolnej lektorki z Barcelony, która podczas zajęć nie tylko uczy słówek, ale także przekazuje informacje o kulturze Hiszpanii.
Zapraszamy na kursy języka hiszpańskiego do Szkoły Hello